Drogi na makietę, czyli jak zrobić spękane szosy szybko tanio i solidnie

Mój byle jaki poradnik: jak zrobić drogę na makietę szybko, tanio i solidnie. Od dłuższego czasu zastanawiałem się jak wykonać drogę, która by imitowała w 99% zniszczone ulice z lat wojennych. W mojej głowie kłębiły się pomysły. Szperałem w najdalszych zakątkach swojej makówki i nie mogłem nic sensownego wymyślić. Każdy pomysł był po prostu do bani. Pomysł leżał za drzwiami. Czasami jest tak, że mamy coś pod ręką a jednak szukamy nie wiadomo gdzie. Drogi wykonane zostały z tektury modelarskiej. Zapraszam...

Jak widać drogi są spękane i łatane czarnym asfaltem, pęknięcia są też czarne. Dlatego moje drogi musiały imitować te ubytki i zniszczenia.

Tektury można kupić na allegro albo w sklepach dla plastyków. Tektury jakie zastosowałem to chyba 2 i 3mm.

Pociąłem tektury w kanciaste kawałki z których później wycinałem kształty segmentów drogi.

Teraz boki tektury należy przyciąć nożykiem aby nie były jakieś tam kanciaste. Później boki trzeba papierem ściernym szlifować aby powierzchnia była gładka. Przygotowany segment jest już  gotowy do wykończenia. 

 Teraz mamy dwie możliwości wykończenia segmentów drogi:

1. Zamiast czarnej farby wykorzystujemy olejne pastelowe kredki

Całą powierzchnią kredki pocieramy po segmencie. Poprawiamy tak czarną kredką, na koniec palcem rozcieramy pastele.

Wyszorowane segmenty szarą kredką.

A tu poprawione czarną kredką i z posypką na bokach. Mamy już gotowy element drogi.

2. Sposób drugi jest już bardziej czasochłonny. Przyda się nam czarna gęsta farba i duży pędzel.

Duży pędzel moczymy w czarnej farbie i delikatnie w białej. Metodą suchego pędzla maluje segmenty.

Wszystkie elementy zostały pomalowane. Trzeba uważać aby pędzel nie był mokry od wody. Tektura mogłaby się po wyschnięciu farby powyginać.

Teraz musimy wykonać boki segmentów. Do przyklejania posypki NIE stosować kleju vikol!

Polimer z butelki jest zbyt gęsty, nawet jak będziemy go rozprowadzać pędzlem. Jest to sposób czasochłonny, polimer wysycha za szybko a włosie na pędzlu twardnieje, udręka.

Kiedy czyściłem pędzelek z polimeru moje szare komórki zaobserwowały pewną ciekawą reakcja chemiczną.

Spirytus związał się z polimerem i otrzymałem dość płynny klej, który nie zasychał i bardzo łatwo rozprowadzał się po powierzchni. Spirytus nie jest wodą, wiec nie wygnie nam kartonu, no i dlatego, że szybko wyparuje. Z samym polimerem męczyłem się i a nitki kleju latały dookoła. Tak przygotowany klej sprawił, że posypkę przylepiłem w kilka minut.

Krańce segmentów wymazane polimerem.

Miks różnych posypek. Ponad rok temu kupiłem na allegro zestaw posypek do kolejek H0. W końcu się do czegoś przydały.

Upaćkane progi segmentów w polimerze wciskamy w posypkę, ostukujemy i wuala!

Gotowe!

I można sobie układać jak się chcę.

Więcej zdjęć drogi pod tym linkiem.

Można oczywiście na segmenty wylać gęsty polimer i poczekać aż wyschnie, aby zrobiły się różne zagłębienia oraz nierówności imitujące wyboje, pęknięcia itp. ale po co, skoro do wargamingu to co zaprezentowałem zdecydowanie starczy.