poniedziałek, 4 lutego 2013

Bedford QLT i QLD na etacie II Korpusu Polskiego

Przez ponad pół roku Bedfordy leżały w pudełku i czekały na swoją kolej. Nadszedł czas aby skończyć to co się kupiło, i tak po 3 tygodniach z przerwami na życie ukończyłem moje małe zabaweczki. Bedfordy są zadziwiające, dla mnie to najładniejsze modele z jakimi do tej pory miałem do czynienia. Airfix postarał się. Teraz Bedfordy zasilą stan II Korpusu Polskiego, chłopaki nie będą już łazić pieszo. Malowanie ciężarówek: QLT - transporter piechoty, z barwami II Korpusu Polskiego. QLD - uniwersalna ciężarówka do zadań wszelakich, z barwami 22 Kompani Zaopatrywania Artylerii II Korpusu Polskiego z godłem niedźwiedzia Wojtka. Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.





Patrol spadochroniarzy 1SBS napotkał na drodze dziwne beczki z oznaczeniami SS. Wezwany transport z II Korpusu Polskiego przyjechał na miejsce w celu zabezpieczenia materiałów.

- Żwawiej, żwawiej chłopcy, nie mamy całego dnia, s SS pewnie już wie, że zgubili coś bardzo ważnego. Musimy być daleko nim się tu zjawią. Żołnierze ładują w pośpiechu beczki i nikt nie zauważa, że jedna z pokryw rozszczelniła się. Tylko niedźwiedź Wojtek wyczuł swoim syryjskim nosem zło, które zaczęło unosić w powietrzu. 




Zonk, Bedford QLT z tyłu ma niewycieniowane klapy i rower, chyba coś mi sie zapomniało... no sporo rzeczy dopiero na zdjęciach wyłazi.


Ludek w QLT to figurka z zestawu Airfixa Bren Gun Carrier 













Paka zdejmowana dla celów wargamingowych.

Plandeka zdejmowana dla celów wargamingowych i fabularnych.

Działo 6 funtów z zestawu Airfix Bren Gun Carrier & 6 pdr AT Gun. Te działo było całkowicie niespasowane. To mój trzeci i chyba już ostatni zestaw 6 pdr.

Wycięte kawałeczki z maty magnetycznej i przylepione na pace. Pod elementy i modele przylepiłem malutkie podstawki pod śrubki. Na ostatnim zdjęciu widać, że wszystko trzyma się i nie spada. Do góry nogami też się trzyma. Teraz Bedford jest naprawdę wielozadaniowy i teraz może wziąć udział w jakimś ciekawym scenariuszu fabularnym.

Prawie jak ze zdjęć z archiwalnych, ale "prawie" to wielka różnica.


LINK do tematu z recenzji


7 komentarzy:

  1. Modele wyglądają imponująco. Fajne te zabawki. Tylko Wojtek, nie może mieć nosa "syberyjskiego", bo był niedźwiedziem syryjskim (taki gatunek)i raczej nigdy nie był na Syberii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa syryjski, wiedziałem, że na "S" :D, dzięki Bartek!

      Usuń
  2. Jestem pod wrażeniem. Fajny pomysł z tą matą magnetyczna i podoba mi się ta namiastka opowiedzianej historii do zdjęć:) Robisz fantastyczne zdjęcia tym swoim modelom, zwłaszcza ostatnie mi się bardzo podobają:)A te szyby to one tak w oryginale takie opuszczone czy sam zrobiłeś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dzięki Kerly. Szyby, to improwizacja, sam wycinałem aby imitowały opuszczone, dodatkowo specjalnie je zabrudziłem klejem i lakierem aby nie było widać wnętrza. Ponadto kilka szybek (plastikowych) zostało zgubionych więc posiłkowałem się plastikiem z identyfikatorów ;)

      Usuń
  3. Świetne modele, mnie też za jakiś czas czekają, póki co muszą swoje na półce odleżeć. Czym cieniujesz modele? To któryś z washy Vallejo?

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdjęcia wyglądają realistycznie. Szczególnie ostatnie - jak stop klatka z jakiegoś starego historycznego filmu. Aż się chce zasiąść za kółkiem takiej maszyny!
    Gratulacje zapału i cierpliwości do tak żmudnej pracy;) Praca jak zwykle bezbłędna;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nieźle zrobione Bedfordy.

    Doman

    OdpowiedzUsuń