Przez ponad pół roku Bedfordy leżały w pudełku i czekały na swoją kolej. Nadszedł czas aby skończyć to co się kupiło, i tak po 3 tygodniach z przerwami na życie ukończyłem moje małe zabaweczki. Bedfordy są zadziwiające, dla mnie to najładniejsze modele z jakimi do tej pory miałem do czynienia. Airfix postarał się. Teraz Bedfordy zasilą stan II Korpusu Polskiego, chłopaki nie będą już łazić pieszo. Malowanie ciężarówek: QLT - transporter piechoty, z barwami II Korpusu Polskiego. QLD - uniwersalna ciężarówka do zadań wszelakich, z barwami 22 Kompani Zaopatrywania Artylerii II Korpusu Polskiego z godłem niedźwiedzia Wojtka. Zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć.
|
Patrol spadochroniarzy 1SBS napotkał na drodze dziwne beczki z oznaczeniami SS. Wezwany transport z II Korpusu Polskiego przyjechał na miejsce w celu zabezpieczenia materiałów. |
|
- Żwawiej, żwawiej chłopcy, nie mamy całego dnia, s SS pewnie już wie, że zgubili coś bardzo ważnego. Musimy być daleko nim się tu zjawią. Żołnierze ładują w pośpiechu beczki i nikt nie zauważa, że jedna z pokryw rozszczelniła się. Tylko niedźwiedź Wojtek wyczuł swoim syryjskim nosem zło, które zaczęło unosić w powietrzu. |
|
Zonk, Bedford QLT z tyłu ma niewycieniowane klapy i rower, chyba coś mi sie zapomniało... no sporo rzeczy dopiero na zdjęciach wyłazi. |
|
Ludek w QLT to figurka z zestawu Airfixa Bren Gun Carrier |
|
Paka zdejmowana dla celów wargamingowych. |
|
Plandeka zdejmowana dla celów wargamingowych i fabularnych. |
|
Działo 6 funtów z zestawu Airfix Bren Gun Carrier & 6 pdr AT Gun. Te działo było całkowicie niespasowane. To mój trzeci i chyba już ostatni zestaw 6 pdr. |
|
Wycięte kawałeczki z maty magnetycznej i przylepione na pace. Pod elementy i modele przylepiłem malutkie podstawki pod śrubki. Na ostatnim zdjęciu widać, że wszystko trzyma się i nie spada. Do góry nogami też się trzyma. Teraz Bedford jest naprawdę wielozadaniowy i teraz może wziąć udział w jakimś ciekawym scenariuszu fabularnym. |
|
Prawie jak ze zdjęć z archiwalnych, ale "prawie" to wielka różnica. |
LINK do tematu z recenzji
Modele wyglądają imponująco. Fajne te zabawki. Tylko Wojtek, nie może mieć nosa "syberyjskiego", bo był niedźwiedziem syryjskim (taki gatunek)i raczej nigdy nie był na Syberii ;)
OdpowiedzUsuńAaaa syryjski, wiedziałem, że na "S" :D, dzięki Bartek!
UsuńJestem pod wrażeniem. Fajny pomysł z tą matą magnetyczna i podoba mi się ta namiastka opowiedzianej historii do zdjęć:) Robisz fantastyczne zdjęcia tym swoim modelom, zwłaszcza ostatnie mi się bardzo podobają:)A te szyby to one tak w oryginale takie opuszczone czy sam zrobiłeś?
OdpowiedzUsuńA dzięki Kerly. Szyby, to improwizacja, sam wycinałem aby imitowały opuszczone, dodatkowo specjalnie je zabrudziłem klejem i lakierem aby nie było widać wnętrza. Ponadto kilka szybek (plastikowych) zostało zgubionych więc posiłkowałem się plastikiem z identyfikatorów ;)
UsuńŚwietne modele, mnie też za jakiś czas czekają, póki co muszą swoje na półce odleżeć. Czym cieniujesz modele? To któryś z washy Vallejo?
OdpowiedzUsuńZdjęcia wyglądają realistycznie. Szczególnie ostatnie - jak stop klatka z jakiegoś starego historycznego filmu. Aż się chce zasiąść za kółkiem takiej maszyny!
OdpowiedzUsuńGratulacje zapału i cierpliwości do tak żmudnej pracy;) Praca jak zwykle bezbłędna;)
Nieźle zrobione Bedfordy.
OdpowiedzUsuńDoman