V
Biorąc przykład z Bartka (Asienieboje) postanowiłem prezentować strony konfliktu flagami.
Nie miałem aparatu, więc zdjęcia były robione Magdy telefonem.
Dowodzący siłami hitlerowców:
bnk i Pumba
- Piechota w sile trzech drużyn z ciężkim karabinem maszynowym.
- Pojazd zwiadowczy Sdkfz 222
- Stug w liczbie trzech czołgów
- Moździerze 120 mm
- Kubelwagen, jako osobisty transport bnk i Pumby
Dowodzący siłami aliantów:
WarHammster i q.b. oraz artylerzystka Magdalena
- Brytyjska drużyna zwiadu
- Brytyjska drużyna spadochroniarzy saperów
- Brytyjska 17 funtowa armata
- Brytyjskie działa artyleryjskie 25 funtów
- Wóz łączności
- Jeep Willis (HQ, Sanitariusze i obserwatorzy)
- Pluton spadochroniarzy 1SBS (HQ, 3 drużyny i sekcja PIAT)
|
Początek rozgrywki: ruchy obu stron. Zwiad brytyjskiej piechoty i niemiecki pojazd zwiadowczy. |
|
Czerwony kolor to rozmieszczenie aliantów: 1-3 działa 25 funtów, 4 - armata 17 funtów. Przy zagajniku widać drużynę zwiadu. Od 5 do 9 pluton spadochroniarzy z 1SBS. Na krańcu stołu jeszcze nierozmieszczone siły (drużyna brytyskich skoczków saperów, Jeepy Willis i wóz radiowy Bedford). Strona niemiecka oznaczona na czarno: 1 - drużyna piechoty z CKM, 2 i 5 - drużyna piechoty, 3,4 i 9 - moździerze 120 mm, 6 - limuzyna bnk i Pumby, 7 - Stugi, 10 - pojazd zwiadowczy. Strzałki to ruchy sił obu stron. |
|
HQ Polskich skoczków forsuje otwartą przestrzeń w stronę zagajnika. Zagajnik miał być miejscem umożliwiającym połączenie się z drużyna zwiadu i ostrzeliwanie moździerzem 2" piechotę niemiecką, która zbliżyłaby się do artylerii. Drużyna 1 miała na celu zajęcie żywopłotów i wiązanie niemieckich sił. Podobnie drużyna 2. Drużyna 3 i sekcja PIAT miała na celu zajście z flanki Sdkfz 222 i jeden z moździerzy 120mm. |
|
Zaznaczyłem ruchy piechoty niemieckiej i Sdkfz, który został zmuszony do wycofania się przez nadchodzących spadochroniarzy. |
|
Piechota niemicka naciera prosto przed siebie. Drużyny kierują się wprost na zagajnik i w stronę brytyjskiej artylerii. W tle widać Stugi, moździerze 120mm, drużynę piechoty, wóz duch kubelwagon bnk i pumby oraz kostkę d6^^, a była ona bardzo pechowa, oj bardzo... bnk stracił na niej połowę włosów. |
|
Ukryty za drzewem i żywopłotem niemiecki wóz zwiadu Sdkfz 222. Punkt obserwacyjny był idealny. Dzięki tej pozycji hitlerowskie moździerze mogły ostrzeliwać pojawiające się na polanie polsko-brytyjskie siły. |
|
Po chwili niemieckie moździerze otwierają ogień i kryją teren
pociskami. |
|
Jeden z Morisów zatrzymuje się - rozerwana opona uniemożliwia
dalszą jazdę, drugi Moris traci kierowce, w Bedfordzie pęka szyba i lekko rani kierowców - dalsza jazda wstrzymana. |
|
Na polane wjeżdża Jeep jako obserwator, przy stawie pojawia się brytyjska drużyna saperów. Celem saperów było ostudzenie niemieckiego zapału od flanki. |
|
Wśród szumu artylerii pojawiły się Willisy i wóz łączności. Załoga Morisa stara się zmienić oponę by kontynuować jazdę. |
|
Po stronie niemieckiej pojawiają czołgi Stug. Ten czołg widoczny na zdjęciu miał więcej szczęścia niż koledzy czołgiści z innej części polany. |
|
Niemieckie pociski mijają polskich spadochroniarzy. |
|
Brytyjska artyleria rozstawia się przed zagajnikiem. Jeep HQ i Bedford łączności zajmują pozycję wśród armat. Po prawej stronie 17 funtowe działo holowane do punktu "śmierci Stugów" ale o tym później. |
|
Niemiecka piechota zajmuje pozycje wypadowe. Drużyna z karabinem maszynowym miała ostrzelać jedno z dział 25 funtowych. Drużyna obok była zabezpieczaniem. |
|
Brytyjscy saperzy i 3 drużyna 1SBS w biegu na pozycje wyjściową w okolicach wzgórka. |
|
Dowództwo skoczków wraz z drużyna 1 wpada na ciężki ostrzał moździerzy. Żołnierze padają i zakrywają twarze przed odłamkami. Dalszy bieg wstrzymany. |
|
Kolejny pocisk moździerza zabija jednego brytyjskiego sapera. |
|
Pierwszy
strzał z armaty 17 funtów chybia. Po chwili: Co za piękny widok -
krzyczy działonowy 17 funtowego działa - Trafiony - krzyczy amunicyjny i
ładuje kolejny nabój. |
|
Jeden Stug staje w płomieniach, załoga ginie na miejscu. |
|
Morisy wycofują się spod zagajnika aby zrobić więcej miejsca załodze artylerii. |
|
Teatr działań. Na czarno zaznaczyłem miejsce niemieckiego ostrzału z moździerzy 120mm. "X" było to miejsce w które spadało 80% pocisków. Brytyjczycy śmiali się, że niemcy strzelają z gumowych pocisków lub dymnych. Jednak w końcowej fazie gry moździerze przerzedziły trochę siły polsko-brytyjskie. Kolor czerwony, to pamiętna chwila zniszczenia dwóch niemieckich czołgów, padły jeden zza drugim. Armata 17 funtów zrobiła swoje. Scenariusz sponsorowany przez firmę Q.B. ^^ |
|
Rzut ogólny na pole walki. |
|
Rzut ogólny na stronę niemiecką. |
|
Armata (po lewej) oddaje kolejny celny strzał. Pocisk przebija pancerz Stuga i rozsadza czołg od środka. |
|
Załoga artyleryjska 25 funtowego działa oddaje salwę i trafia w centralnie w oddział niemieckich piechurów. |
|
Ci niemieccy żołnierze mieli dużo szczęścia. Mimo, iż spadł na nich ołów, wstali i biegli dalej. |
|
Zniszczenie dwóch czołgów zaskoczyło i w pewien sposób sparaliżowało niemieckich dowódców, czyli Pumbe i bnk. Ostatni ze Stugów kieruje wieżyczkę w stronę polskich skoczków i oddaje strzał. |
|
Celny strzał niemieckiego czołgu wyklucza z działań dwóch skoczków. Giną na miejscu. |
|
Co za świnie! |
|
Brytyjski zwiad okopawszy się w zagajniku zajmuje ogniem niemiecką drużynę z ciężkim karabinem maszynowym. |
|
Kolejny pocisk z niemieckiego moździerza spada wprost na drużynę 1SBS. Ginie 5 żołnierzy. Oddział jest przygwożdżony. |
|
Kolejny pocisk chybia. |
|
Inicjatywa hitlerowców nabiera tempa. Stug oddaje celny strzał. Giną kolejni żołnierze. Morale wiszą na ostatnim włosku. |
|
Stug przeszkodził mi w zajęciu flanki przez 1SBS. Jako wsparcie wysyłam saperów, aby związać wóz zwiadowczy i przemknąć w stronę moździerza. |
|
Brytyjki punkt obserwacyjny w końcu nawiązuje połączenie z artylerią i podaje namiary na zbliżające się siły wroga. Kilka sekund później na niemieckie hełmy i stal czołgu spadają pociski z dział 25 funtowych. Dwie hitlerowskie drużyny piechoty przygwożdżone. Stug tylko draśnięty. Policzone będą zatem losy 3 drużyny 1SBS. |
|
Magdalena zaczęła brać kości i rzucać. Ja miałem jakiegoś pecha. Do końca gry Magda dowodziła artylerią. |
|
Drużyna
zwiadu związała ogniem i przygwoździła niemiecki CKM do ziemi. Drużyna
po prawej, która miała wspierać CKM została przygwożdżona przez
artylerię. Nawet gdyby nie była uziemiona, to i tak nie mogliby oddać
strzału. Brytyjski zwiad dobrze się okopał i zakamuflował od tej strony
zagajnika. |
|
Bedford opuszcza polanę zostawiając załogę 17 funtowej armaty. Nie będzie już im potrzebna. |
|
Trzeci celny strzał Stuga powoduje 50% straty w 3 drużynie. Morale pękają i spadochroniarze uciekają z pola walki. |
|
Odwrót! |
|
Załoga bohaterskiego działa 17 funtów przygwożdżona po ostrzale z Nienieckich moździerzy. W dodatku pech chciał, że zbrakło amunicji. Został tylko jeden pocisk. |
|
Brytyjska artyleria ponownie ryknęła i zarzuciła niemców gradem pocisków. Jedna drużyna przygnieciona a Stug znowu draśnięty. |
|
Drużyna HQ 1SBS dociera do zagajnika a chwilę później na lasek spadają moździerzowe pociski. |
|
Pociski te zabijają obsługę działa 17 funtów, jeden z ocalałych żołnierzy ucieka. Co za świnie no! |
|
Rzut na stronę aliantów. |
|
Artyleria brytyjska ponownie okłada niemców lawiną pocisków i przygważdża oddział zabijając kilku żołnierzy. |
|
Ostatnie zdjęcie, ostatnia tura. Tak wygląda stół po walce. |
Wygrały siły polsko-brytyjskie ale niewielką przewagą punktową. Bardzo dziękuję q.b., bnk i Pumbie oraz Magdalenie za grę. A co do Magdy, była niezastąpionym artylerzystą, który wysyłał na bnk i Pumbę spore ilości pocisków :)
Co do samego systemu KGN, grałem pierwszy raz więc o wielu rzeczach pisać nie wypada, ale co mi się podobało, czyli plusy:
- wiązanie się w wymianę ognia pomiędzy oddziałami: piechota - piechota, piechota - pojazdy, pojazdy - działa, działa - piechota itp... właśnie, to nadaje realizmu rozgrywce. Modele nie schodza ze stołu w błyskawicznym tempie jak w przypadku OWWII.
- Ograniczone zasięgi broni, co powoduje, że gracze zaczynają myśleć i kombinować, jakby tu przemknąć a tam czołg, działo, artyleria itp, nie jak w OWWII, że strzelamy przez cały stół i mamy w dupie kombinowanie.
- brak licytowania się inicjatywą ale nie jest to wielki plus, jednak karty z OWWII dawały nam coś nowego, coś wyjątkowego i zmuszały w jakiś sposób do przemyślanych działań.
- rozgrywka jest bardziej dynamiczna, realna, żywa mimo, że modele nie schodzą tak szybko ze stołu.
- rozkazy-akcje, które losujemy kostką k6 + ilość HQ pozwalają nam na poruszanie się jednostkami
- forma rozmieszczania sił na polu walki
- ograniczenie ilości kostek d6 przy szacowaniu obrażeń - trafień (nie trzeba mieć tony kostek jak w przypadku OWWII)
- losowanie żetonów przy odblokowywaniu przygwożdżonych jednostek
- określanie punktów zwycięstwa
- dobieranie sił na początku rozgrywki
Minusy:
- brak kart rozkazów
- brak załóg pojazdów
- losowość terenu (to powinno być pozostawiane pod inicjatywę graczy)
To chyba tyle. Jak rozegram więcej gier, pewnie więcej napiszę.
Pozdrawiam.
PS. Jeśli zobaczycie jakieś błędy, to z góry przepraszam, poprawię później.
Ja się tylko szybko wtrącę do minusów:
OdpowiedzUsuńLosowaliśmy teren żeby Ci pokazać tylko że jest taka możliwość, nie jest to konieczność :) Można grać na stole ustawionym według własnego projektu.
Fajny AAR, bardzo dynamiczny! Brawo dla Magdy, artylerzystki, bo tak na prawdę to uratowała zwycięstwo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Bartek
Szczerze mówiąc to wciągnęłam się w potyczkę szybciej niż myślałam;)
OdpowiedzUsuńDlatego chętnie wezmę udział w kolejnej bitwie. Co do samego raportu - jak zwykle Sławek opracowałeś go świetnie.
Pozdrawiam,
Magdalena.
Siemanko ! Klimatyczna AAR-ka. Fajny pomysł ze wskazaniami-strzałkami manewrów dla każdej ze stron. Wygląda to jak analiza meczu piłkarskiego wedle Gmocha, ale jest bardzo przydatne w analizowaniu swojej taktyki :-)
OdpowiedzUsuńDo następnego razu !
Kuba
Bnk - tak masz racje, umknęło mi to z głowy jak wiele innych rzeczy, m.in rozum ;)
OdpowiedzUsuńBart - KGN jest dynamiczny i bardzo mnie to zaskoczyło. Co do Magdy, to miała lepsze rzuty ode mnie, dlatego na kolejne gry (w miarę możliwości) będą zabierać artylerzystkę.
QB - Siemanko, a dziękuję, że się podoba, a co do strzałek, to masz racje. Do następnego razu.
Dobrze zrealizowany battlerep ;) Oby więcej takich ;]
OdpowiedzUsuńNo tak... tylko żebym wziął aparat, a tak jest jak jest. Ale będą następne :)
UsuńPrzyjemnie się czyta.
OdpowiedzUsuńGood work Private.
Doman
Świetny wpis, oby takich więcej. Gra jest rzeczywiście bardzo przyjemna.
OdpowiedzUsuńCo do błędów, to tylko to bym Tobie wytknął - "Ostatni ze Stugów kieruje WIEŻYCZKĘ w stronę polskich skoczków..." ;)
Bardzo dobrze zrobiona AARka, ze strzałkami sam kiedyś chciałem kombinować, potem widać jakie były plany obu stron, czyli "ja bym to widział tak... hehehe" :P
OdpowiedzUsuńAARki dobrze byłoby zrobić wspólnie z oponentem. Wookush, jak zagramy (Ty i ja) to sobie taki zrobimy ;)
Usuń