niedziela, 9 grudnia 2012

Runebound - figurki

Prezentacja wszystkich figurek z gry przygodowej planszowej Runebound. Figurki jako produkt nie są wysokiej jakości ale dobrze pomalowane prezentują się całkiem przyjemnie, kolorowo i baśniowo. Na figurki te nałożyłem dwie warstwy lakieru: Acrylic Varnich Matt firmy Royal Talens i Vallejo Matt Varnish. Musiałem zabezpieczyć farbę przed tłustymi paluchami. Z figurkami musiałem się śpieszyć. Malowałem je na chwile przed wyjazdem na urlop. Może gdybym dał sobie jeszcze kilka dni, może i wyglądałyby lepiej. Tak czy owak cieszą oko. Zapraszam do zdjęć...






Szalony Carthos jako pierwszy ze śmiałków penetruje starą warownie. 



 Sir Valadir 


Ronan Dziki

Variakas Martwy


Czerwony Skorpion


Bogran 

 Zjawa


Mok Mówiący do Duchów


Jaes Mag Bojowy

Mordog


Astarra Wiedźma Runów


Jednoręki



2 komentarze:

  1. Dwa lata przeleciały- jak zniosły figurki upływ czasu i kolejne rozgrywki? Mam też pytanie [nadciąga chwila, gdy w końcu wezmę się za malowanie figsów z gier, bo już mnie to męczy :) ] - jak podkładowałeś? Trochę dziwny jest ten plastik, nie wejdzie w reakcję z Chaos Blackiem czy ordynarnym szarym Motipem?

    OdpowiedzUsuń
  2. Graliśmy dużo i żadnych ubytków. Być może to dzięki trzem warstwom lakieru Talensa (w sprayu). Podkład jaki stosowałem to chyba Skull White GW, kładł się dobrze i nie odpadał. Jeśli masz obiekcje, to kup koniecznie podkład Army Paintera, jest olejny i bardzo dobrze kryje. Stosuje go do wielu swoich modeli, szczególnie metalowych i tych z miękkiego plastiku.

    OdpowiedzUsuń