W dniu 28 maja roku 2016 podczas konwentu Warcon 3 rozegraliśmy scenariusz pod tytułem Odwrót Chrobrego z Czech.
"...Reakcja Henryka II na poczynania Piasta nie kazała na siebie długo czekać. Po spacyfikowaniu opozycji wewnętrznej w lutym 1004 r. podjął Henryk II wyprawę na Milsko, nieudaną z powodu pogody, a następnie po powrocie z Italii w czerwcu 1004 r. przygotował wyprawę na Chrobrego. Wojska niemieckie zebrały się w Merseburgu, aby stworzyć pozory wyprawy przeciw Polsce, po czym Henryk II z wojskiem i Jaromirem przy boku szybkim marszem ruszył do Czech. Powrót Jaromira u boku Henryka II zmobilizował przeciwników Chrobrego w samych Czechach: tuż po przekroczeniu granic poddał mu się jakiś nie nazwany gród, którego śladem poszli następnie mieszkańcy Żatca, mordując polską załogę. Chrobry nie próbował stawiać oporu Jaromirowi zmierzającemu w kierunku Pragi z oddziałami czeskimi i częścią posiłków niemieckich, ale uprzedzony przez wrogów Henryka II, opuscił pospiesznie stolicę. Przejawiająca się w tych wydarzeniach słabość władzy Bolesława Chrobrego w Czechach wynikała nie tylko z zaskoczenia, ale niewątpliwie z utraty poparcia wśród tych, którzy nie tak dawno wynieśli go na tron.." - M. Matla-Kozłowska "Pierwsi Przemyślidzi i ich państwo"
Każda ze stron posiadała taką samą ilość jednostek oraz dostała 100 pkt. na przydział dowódców, ekwipunku i cech. Polską załogą dowodzili: Bolesław Chrobry i Sobiesław Sławnikowic zaś Czechami komenderował zbuntowany Jaromir. Drużyna Chrobrego broniła się w nieznanym z nazwy grodzie. Celem strony buntowników czeskich było zajęcie większą ilością jednostek centrum grodu lub wymordowanie jak największej liczby obrońców (wygrana na punkty), strona Polska musiała odeprzeć nacierającego Jaromira i nie dopuścić do śmierci Sobiesława Sławnikowica. Jak widać, scenariusz nie jest stricte historyczny a jedynie przybliża konflikt opisany w wyżej cytowanym opisie.
Załoga Polska:
Dowództwo
- 1x książę (Bolesław Chrobry) + 3x przyboczna ciężkozbrojna konnica strzelcza (weterani)
- 1x wódz (Sobiesław Sławnikowic) startowo w oddziale ciężkozbrojnych
Ciężkozbrojni
- 2x ciężkozbrojna konnica strzelcza (weterani, łuki)
- 9x ciężkozbrojni wojowie (Sobiesław Sławnikowic)
- 9x ciężkozbrojni wojowie
Lekkozbrojni
- 6x lekkozbrojna piechota
- 6x lekkozbrojna piechota
- 6x lekkozbrojna piechota strzelcza (weterani, łuki)
- 4x lekkozbrojna piechota strzelcza (weterani, łuki)
- 6x chłopi (weterani, proce)
Buntownicy Czescy:
Dowództwo
1x książę (Jaromir) + 2x przyboczna ciężkozbrojna konnica strzelcza
Bohaterowie
- Strzelec wyborowy + 2x lekkozbrojni piesi (weterani)
Ciężkozbrojni
- 4x ciężkozbrojna konnica strzelcza
- 9x ciężkozbrojni wojowie
- 8x ciężkozbrojni wojowie (weterani)
- 5x ciężkozbrojni wojowie (weterani)
Lekkozbrojni
- 9x lekkozbrojna piechota strzelcza (weterani, łuk)
- 5x lekkozbrojna piechota
- 1x berserk
- 6x chłopi (proce)
Początkowe ustawienie jednostek na polu bitwy.
J/w, strona zachodnia.
Bolesław Chrobry (wraz z przybocznymi) zabiera z centrum grodu ciężkozbrojnych wojów i próbuje oskrzydlić Czechów ze wschodniej strony.
Obroną grodu dowodzi Sobiesław Sławnikowic, który wspiera oddział ciężkozbrojnych. Na czele: oddział łuczników i lekkozbrojnych.
Obrońcy oczekują...
Czesi zaczynają ostrzeliwać obrońców. Pod gradem strzał zostaje zdziesiątkowany oddział lekkozbrojnych - wybiegli przed łuczników w celu osłonięcia ich.
Jaromir posyła ciężką konnice na wcześniej ostrzelany i zdziesiątkowany oddział polskich tarczowników - podczas szarży ginie niewielka liczba obrońców.
Czeska konnica wybija tarczowników. Na Czechów rzucają się łucznicy i z flanki oddział Sobiesława Sławnikowica. W całym starciu giną, po stronie czeskiej: 2x ciężkozbrojni konni, po stronie polskiej: 3x łucznicy, 2x ciężkozbrojni piesi.
Jaromir to podstępny i bezlitosny dowódca, ostrzeliwuje walczące oddziały nie licząc się z ryzykiem, że ofiarami mogą paść jego wojownicy. Główne siły trzyma w obwodzie.
Bolesław posyła ciężkozbrojnych aby wsparli obrońców grodu a sam na czele dworskiej drużyny rusza na wschód.
Największe starcie bitwy odbyło się na głównej drodze prowadzącej do grodu. Jaromir wraz ze swoimi przybocznymi postanowił wesprzeć konnicę i uderzył na flankę oddziału Sobiesława Sławnikowica.
Widząc załamanie wojsk, obrońcy przegrupowują się: łucznicy (piesi i konni) oraz tarczownicy kierują się na główną drogę. Czescy łucznicy i chłopi zajmują dogodne pozycje do ostrzału.
Szarża Jaromira rozniosła w pył ciężkozbrojnych Sławnikowica, a ten ocaliwszy życie ucieka do swoich i dołącza do oddziału przysłanego przez księcia Bolesława. Droga do grodu wydaje się stać otworem.
Czesi coś kombinują? Być może nie są pewni co zamierza Bolesław Chrobry, który pojawił się na wschodzie na czele ciężkiej konnicy. Część oddziałów zmierza w stronę Polskiego księcia.
Strona wschodnia: Chrobry dokonuje szarży i roznosi ciężkozbrojnych ale na jego flankę atakuje oddział czeskich wojów, którzy za chwile zostaną wsparci chłopskim tłumem. Należy tu nadmienić, że jeszcze przed szarżą Chrobry ustrzelił dzikusa z wielkim toporem (berserka).
Konnica czeska zostaje niemalże zniszczona. Jaromir ostatkiem sił odbija ciosy Polaków. Łucznicy obu stron zasypują się lawiną strzał.
Strona zachodnia: Czesi coraz bliżej słabo bronionego punktu.
Strona wschodnia: kolejna wielka potyczka tym razem z udziałem polskiego księcia i czeskich oddziałów pieszych.
Sobiesław zmusiwszy Jaromira do odwrotu atakuje strzelca wyborowego i jego niewielki oddział. Na pomoc rzucają się czescy łucznicy i flankują drużynę Sławnikowica.
Podobnie jak Jaromir i Bolesław salwuje się odwrotem.
Jaromir zawróciwszy wykonał szarzę zabijając kilku zbrojnych Sobiesława. W zanadrzu miał jeszcze sporo ludzkiej siły, którą również posłał do ataku. Niestety, czeski książę zostaje zabity przez Sobiesława a nadciągające posiłki rozsypują się. Testy na męstwo przeciw rozbiciu nie przechodzą oddziały w centrum.
Na zachodzie: tu również buntownicy tracą morale i zaczynają uciekać.
Straty Czeskie
Jaromir, w zasadzie od początku gry dyktował warunki i walczył wedle nich. Z upływem czasu posiadał coraz większą przewagę i nic nie wskazywało, że poniesie porażkę. Niestety, jego nieoczekiwana śmierć załamała wszystkich (pozostałych) buntowników, którzy pierzchli z pola bitwy.
Nie podliczyliśmy punktów jednakże patrząc na ilość zdjętych figurek można stwierdzić, że Polacy odnieśli bardziej dotkliwsze straty niż Czesi. Pomimo, że Jaromir został zabity a wojska buntowników rozbite, istniała duża szansa, że na punkty wygraliby Czesi - tu warto nadmienić, że punktacja w grze Gniazdo jest z deka inna niż w pozostałych grach tego typu - czasem wygrany może być przegranym. Z uwagi, że graliśmy w ustalony scenariusz, w którym Jaromir miał zdobyć gród (lub zniszczyć jak najwięcej oddziałów) a Polacy go obronić tudzież nie pozwolić by zginął Sobiesław, można uznać, że to strona Polska uzyskała przewagę a nawet osiągnięcie remisu z uwagi na duże straty zadane Polakom przez Czechów.
Polaków prowadziłem ja.
Czechów prowadziła Pani Redaktor.
Piękna bitwa.
OdpowiedzUsuńGdyby nie Twoja Panie nieudolność, mielibyśmy teraz województwo morawskie, chociaż. :P
Ale mamy Szczecin :D.
UsuńJaromirze, zostaniesz pomszczony! ;)
OdpowiedzUsuńTwoje niedoczekanie! ;). Następnym razem będziesz Henrykiem!
UsuńŚliczna makieta...
OdpowiedzUsuńFantastyczny Raport Sławku!
OdpowiedzUsuńSuper prezentacja i raporcik. Gratuluję pomysłu i wykonania.
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny raport, ekstra zdjęcia
OdpowiedzUsuńBitwa ciekawa i zachęcająca do systemu. O figurkach wiele już powiedziano - są doskonałe. Ale to pole bitwy... Chaty, drzewa, chaszcze, kasztel - wszystko podkreślające klimat epoki i ślicznie zaaranżowane, a co ważne (sądząc po zdjęciach) - w ogóle nie przeszkadzające w manewrowaniu oddziałami. Wielka to była przyjemność poczytać i pooglądać.
OdpowiedzUsuńDziękuję Marcin, Piotr! Został nam jeszcze do zbudowania wał/płot, brama i drogi. Manewrowanie będzie jeszcze łatwiejsze z uwagi, że wykonaliśmy już podkładki pod oddziały z maty magnetycznej a figurki zostały podlepione blaszanymi płytkami.
UsuńGreat report!
OdpowiedzUsuńThank You Rodger!
UsuńWonderful looking game, Slawek. Terrain and figures are top-notch!
OdpowiedzUsuńPiękne modele i tereny !
OdpowiedzUsuńŚwietny raport i bardzo zacięta i emocjonująca gra. Twój system wydaje się ciekawy i chętnie bliżej bym rzucił na niego okiem, może nawet przy użyciu naszych figurek namówiłbym kilku u mnie w klubie by w niego zagrac.
OdpowiedzUsuń