Pierwsze odlewy przyjechały od Pryzmka. Nie będę opisywać własnych modeli bo nie wypada, obiektywny nie będę. Dostały trochę washa aby uwydatnić szczegóły. Modele składają się z kadłuba oraz elementów uzbrojenia do samodzielnego sklejenia. Można ale nie trzeba i bez tego poleci. Okręty dostały swoje klasy:
- typ MOT standardowy niszczyciel floty NK
- typ ANAT lekki niszczyciel floty NK
- typ TYR fregata floty NK
Zapraszam do rzucenia okiem na kilka zdjęc...
Spoko! A ile takie cacko będzie w przeliczeniu na ziemską walutę kosztować?
OdpowiedzUsuńNie wiem jeszcze, czekam na informacje od Pryzmka o wycenie.
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałem i od razu tyle zmian. Flota odmalowana..zmieniony design bloga:)))). Kapitalnie wyszły ci te modele Sławku.
OdpowiedzUsuńFlota jeszcze nie odmalowana, to dopiero zalążek malowania. A design nowy, tyle, że nie wiem czy się podoba. Dzięki :).
UsuńModele statków doskonale się prezentują. Gratuluję dobrego pomysłu i świetnego wykonania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Imarthil. Jak już pisałem na Twoim blogu, odlewy trochę straciły na wyglądzie uzbrojenia przez ich modyfikacje pod odlew. Niektóre elementy będę sztukować z oryginalnych części, co podwyższy koszt modelu o kilkadziesiąt groszy.
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka twoje modele wyglądają bardzo dobrze. Sławek jesteś zbyt krytyczny ;) Najważniejszy jest porządny odlew kadłuba, a to osiągnąłeś. Sprawny modelarz jeżeli będzie chciał to sam dorobi i dopasuje do kadłuba statku dodatkowe uzbrojenie.
UsuńKrytycznym trzeba być a wobec siebie najbardziej. Teraz składam krążownika liniowego, jego kadłub pozwoli na dowolną konfigurację uzbrojenia i ogólnie modułowania.
Usuń